Wszystko skupiało się na osobie Boga. Romantycy wykorzystywali otaczającą naturę do bycia przy istocie boskiej. Im wyżej, tym lepiej, a co za tym idzie więcej rozmyślań, które dotyczyły różnych rzeczy. Romantyk zastanawiał się nad swoim pochodzeniem, czuł, że jest ważną cząstką świata. Czuł, że kocha wszystko to, co go otaczało, a w szczególności Tego, który to stworzył.
O romantykach
Według ciekawostek o pisarzach romantykach na portalu https://ciekawski.pl/ wiemy, że romantyk był nieprzeciętnym człowiekiem. Jak mało którego, cechował go niesamowita wrażliwość. Wzdychał na widok kwitnących kwiatów, a także zwierząt wśród nich spacerujących. Dla niego cała natura ma charakter boski, część Stwórcy, który wiedział co robi i dla kogo. Dla romantyka każde drzewo, każdy krzew, kwiat, jezioro czy cokolwiek innego ma w sobie pewną historię- boską historię. Gdy się ja zna, poznaje się świat, a w szczególności samego siebie.
Jeśli chodzi o podróże wśród romantyków, to można powiedzieć, że są oni pionierami turystyki. Odwiedzili każdy zakątek, który coś znaczył dla kultury. Ta aktywność była niezwykle ważnym elementem ich stylu życia.
Mówi się, że „ciekawość to pierwszy stopień do piekła”. Dla romantyków ciekawość to synonim poznawania i zwiedzania świata. Dawała ona poczucie wolności, a także pozwala się wyciszyć. Romantycy mieli konkretny cel podróży, były to góry, bądź morze, a także kolebki europejskiej kultury. Jednakże istniał ważniejszy cel tych podróży, a było to poznawanie i odkrywanie prawdy o sobie i świecie. Pragnęli dotknąć nieznanego.
Na koniec trzeba dodać jedno. Romantycy to byli ludzie, którzy w stu procentach wypełnili misję daną nam przez Boga, potrafili kochać i potrafili oddać za to życie.